1925: Golęczewo na grafice Wilhelma Thiele

W wyniku Powstania Wielkopolskiego i traktatu wersalskiego Niemcy straciły prowincję poznańską, Pomorze Gdańskie i inne ziemie. Tak jak w powojennej Polsce, w Niemczech cały czas żywa była pamięć o utraconych „niemieckich kresach wschodnich”. Nostalgia często łączyła się z jednoznacznie deklarowaną chęcią odzyskania tych ziem – czyli zwykłym rewizjonizmem.

Wyrazem tej tęsknoty były liczne wydawnictwa – w tym album „Was wir verloren haben: entrissenes, doch nie vergessenes deutsches Land” („To, co straciliśmy: oderwana, ale nigdy nie zapomniana ziemia niemiecka”). Wydana w 1925 roku w Berlinie (wydawnictwo Heinrich Beenken) książka zawiera kilkadziesiąt pięknych rysunków autorstwa artysty Wilhelma Thiele z Poczdamu. Wśród nich jest grafika z z Golęczewa.

Rysunek przedstawia ul. Dworcową (widok w stronę stacji kolejowej) i skrzyżowanie z ul. Polną. Z prawej strony widzimy charakterystyczny wysoki dom pod adresem Dworcowa 45.

Czy Wilhelm Thiele był w Golęczewie i rysował widok z natury? Odpowiedź (przeczącą) na to pytanie przynosi zdjęcie, opublikowane jeszcze przed I wojną światową w jednym z niemieckich czasopism. Artysta stworzył rysunek według tego zdjęcia. Dodał od siebie gromadę ptactwa, parę gadających kumoszek, a w oddali – mężczyznę pochylonego nad dzieckiem.

Książka z 1925 roku była wydana w dużym nakładzie. Dlatego golęczewską grafikę (a dokładnie – stronę z książki z tą grafiką) można dość często kupić na internetowych aukcjach, za niewygórowaną cenę.