Badania sondażowe „Pomostu” na golęczewskim cmentarzu

1 sierpnia br. Pracownia Badań Historycznych i Archeologicznych „Pomost” z Poznania prowadziła poszukiwania zbiorowego pochówku żołnierzy niemieckich z 1945 r. Punktem wyjścia do badań były zachowane relacje dwóch mieszkanek wsi, które były świadkami zaimprowizowanego pogrzebu.

W komunikacie „Pomostu” czytamy: „Celem tych prac jest ujawnienie zbiorowego pochówku żołnierzy niemieckich, a w dalszej kolejności ekshumacja i przeniesienie tych osób na właściwy cmentarz. Prace takie wykonuje się w celu identyfikacji osób pochowanych w grobie wojennym, powiadomienia rodzin tych osób oraz pogłębienia wiedzy historycznej, tak o miejscowości, jak i o latach II wojny światowej.„

Zgodnie z prawem, prace na golęczewskim cmentarzu ewangelickim były prowadzone za zgodą Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Finansowanie tej działalności zapewnia strona niemiecka.

Według jednej z relacji, w mogile zostało pochowanych siedmiu żołnierzy. Druga z mieszkanek wskazywała konkretne miejsce na terenie cmentarza. Ekipa „Pomostu” zbadała je, a także kilka innych w obrębie ogrodzenia oraz poza nim. Oczywiście, cały obszar cmentarza nie mógł być przebadany, w związku ze znajdującymi się tam pochówkami niemieckich mieszkańców Golęczewa.

Ostatecznie, szczątki żołnierzy nie zostały odnalezione. Być może, pochówki były zlokalizowane w innym miejscu cmentarza, albo jednak w nieco dalszej odległości od niego – poza ogrodzeniem. Może zmarli krótko potem zostali ekshumowani i przeniesieni do większej mogiły między Zielątkowem a Golęczewem, która już w 2004 r. była przedmiotem ekshumacji przez „Pomost”.

Zobacz też